Gdyby tylko wszyscy umieli przeliczać szybko matematyczne szanse na wygranie w rozmaitych grach! Logicznie rzecz biorąc, nigdy nie spróbowalibyśmy gry wów
czas w totolotka. Na szczęście dla organizatorów płatnych konkursów losowych, a przede wszystkim wielkich
loterii, nie potrafimy tak dobrze liczyć.
A ponadto nasze roz
umowanie jest obarczone błędem kognitywnym nazwanym
błąd optymizmu.
Błąd optymizmu został zauważony przez naukowców badających, jak trafnie ludzie oceniają swoje szanse na zapadnięcie w chorobę. Okazało się, że ludzie zwykle uważają możliwość zachorowania za mniejsze we własnym przypadku niż w przypadku innych. Co to znaczy? Że nawet kiedy zdają sobie sprawę, że mają dokładnie takie same szanse na zachorowanie na raka, zakładają, że to dotyczy raczej innych.
Przygotowane przez: MBWA PR
Na podstawie: http://www.flickr.com
Każda loteria musi opierać się analogicznym myśleniu. Możemy słuchać naukowców i całkowicie wiedzieć, że nasza szansa na zwycięstwo równa się jeden do stu milionów, albo i miliarda, ale niemało osób i tak kupi kupon. Uznając, że te statystyki powinny dotyczyć innych, że to raczej inni będą mieli pecha. Charakteryzujemy się wręcz tym, że zawyżamy prawdopodobieństwo sytuacji pozytywnych, a nie doceniamy prawdopodobieństwa tych negatywnych. Przewidujemy zatem, że wysyłając kupon, to my, a nie inni, będziemy mieli farta.
Objawia się w wielu sytuacjach życiowych, nie tylko w tym, że w dniu losowania ogromnych nagród wiele ludzi
zakupuje losy lub wysyła wiadomości tekstowe, by zdobyć majątek. Podobnie jest np. przy nabywaniu ubezpieczeń lub w postrzeganiu swojego dziecka. Błąd optymizmu towarzyszy nam zatem przy wielu sytuacjach, czasem nawet bywa używany przez
profesjonalistów zajmujących się np. handlem.
Kolejna witryna, która zawiera informacje na ten temat da Ci szansę, by podwoić wiedzę. To ważne, więc
idź tu i znajdź więcej szczegółów.
Nikt nie musi nikogo oszukiwać, slogany reklamowe prezentujące przed nami wielkie perspektywy wcale nie kłamią.