Pieniny Wschodnie są niespotykane i odmienne w każdym sezonie

Głusza, nieskażona roślinność, cudowne, tajemnicze szczyty. Pieniny przyciągały zawsze nieokiełznane duchy i niepokornych mistrzów. Latem Pieniny goszczą najwięcej ludzi. Dni są długie, a trasy suche, więc można do woli wędrować. To czas barw i aromatów. Możemy wspiąć się na połoniny albo górskie łąki.


W Pieninach nie ma wyniosłych wierzchołków, które zasłaniałyby przestrzeń, więc możemy poczuć się wolni. Pora jesienna jest w Pieninach najpiękniejsza. Nie rozpoczyna się według kalendarza, ale po pierwszych chłodach, na przełomie września i października, gdy stoki gór stają się, dzięki przewadze drzew liściastych, kolorowym kobiercem. Dominuje w nim czerwień buków.

W Pieninach Zachodnich, porę wiosenną sygnalizują już w miesiącu lutym zakwitające śnieżyce, wynurzające się spod śniegowej kołderki.

Jeżeli istnieją jakieś nurtujące Cię pytania na prezentowany temat, to kliknij na oryginalne źródło (http://g.page/apartamenty-kasprowicza13?we), ono zapewne Cię zainteresuje.

W marcu zakwitają przebiśniegi i licznie występujący czosnek niedźwiedzi. Są również przeróżne urozmaicenia Pieninach – zarobkowe - szlaki turystyczne pieniny. W czasie weekendowego wyjazdu, można wyhulać się na skuterach. Można wyruszyć na pełne wrażeń wędrówki, organizowane przez pienińczyków. Podążając o 4 nad ranem, przedzierając się przez przez leśne gęstwiny, znaleźć żerowiska wilków i niedźwiedzi. Na pienińskie ostępy warto również ruszyć w nocy. W kompletnych ciemnościach, piloci prowadzą przez wartkie rzeczki, by na finiszu wędrówki, zejść urwistym brzegiem, na wieczorny odpoczynek do rana w traperskim obozowisku.

W obiegowej opinii krąży sporo mitów na temat Pienin zimą. Słyszy się, że śnieg zaśnieża tubylców na długi czas, drogi są niedostępne, a po ulicach przechadzają się niedźwiedzie. To faktycznie mity. Zimą Góry pienińskie zmieniają swój wygląd. Gdy dzień robi się krótszy a wzgórza pokazują swój pazur. Drzewa zakryte są szronem, skrzą się i tworzą niespotykane leśne białe tunele. Zimą Okolice Pienińskich jezior, to również szusowanie po stokach do późnych godzin nocnych. Kulig ciągnięty przez konie. Na koniec uczta przy ogniu i nocleg - zobacz: góralskie domki szczawnica. Bo Pogórze Pienińskie to nie tylko natura. To głównie towarzyscy ludzie, którzy są sercem tych rejonów i troszczą się o swoje chaty aby zapewnić odwiedzającym adekwatną jakość usług.
22/03/04, 08:05
Do góry
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach Twojej przeglądarki.